Dziś dużo słabiej niż wczoraj. Zmienia się wiatr i się wzmaga było zimno jak cholera. Mnie uratował mój namiot. Kilka leszczyków tylko dziś wyciągneliśmy. Popsuły nam też łowisko szczupaki, które wlazły w leszcze i je przepłoszyły. Ale ogólnie i tak fajnie.
One thought on “Leszcze spod lodu 2”
panie Bogdanie gratulacje wspaniała rybka pozdrawiam?