-20 nie wystraszyło nas dziś ani trochę Maciej, Janusz i ja twardo staliśmy na stanowiskach. No i było warto, bo przygoda mimo mrozu była wspaniała, i słoneczka nam dopisało.
Niech żałują Ci co siedzą w domach w takiej pogodzie pozdrawiamy. Będzie też filmik z tej dwu dniowej wyprawy na leszcze spod lodu. Jutro dalej wspólnie przeciwstawiamy się pogodzie.
3 thoughts on “Leszcze spod lodu”
a my my mielismy dzis zawody okregu – 60 osob i moze z 5 kg ryb. ja nie zobaczylem ani branka 🙂 pogoda była przednia, ale ryb jak na lekarstwo. W tych 5 kg były 4 płocie po 0,4 kg i okon 0,6 kg ogolnie na 60 osob mała miska rybek, nie to co u Mistrza B :-))
Ale wam się gęby śmieją ze szczęścia aż miło popatrzeć.
Bogdanie wygląda na to, że rok zaczyna się dobrze.
Oby taki był cały.
Pozdrawiam!
no no tak mozna posiedziec adrenalina podskakuje to i cieplej sie robi ładne rybki ja dzis pierwszy raz na rybkach i nic ani branka ????????pozdrawiam