Spore ocieplenie aż miło posiedzieć. Dziś leszcze ponownie nie chciały gadać z ochotką nie wiem co im się odwidziało, ale przypuszczam, że to robi smrodek, bo tylko biorą na białe robaki maczane w smrodku bezpośrednio na łowisku. Kilka minut po opadnięciu zestawu na dno jest branie. Czasami też są dłuższe przerwy i nawet godzinne zakładałem wtedy ochotkę i nic. W drugiej przerębli na białe ze smrodkiem branie kolejne. Zmieniłem ochotki na białe robaki zamoczyłem w smrodku wylanym trochę na lód i po chwili kolejny leszcz na lodzie. W tym roku mam też już opracowaną specjalistyczna zanętę z odpowiednimi dodatkami. Pomogła ta zanęta wędkarzom z Poznania w ostatni weekend bardzo. Połowili leszczy jak nigdy. Mam nadzieję że uda mi się tę naturalną wysokobiałkową zanętę wprowadzić do sprzedaży.
Pozdrawiam bodzio
4 thoughts on “Kolejny dzień na lodzie”
Brawo!Piękne leszcze ,mam pytanie na jakiej głębokości Pan łowi?
Piękne leszcze Bogdan! W piątek rano melduje się w Przechlewie i będę próbował swoich sił 🙂 Pozdrówki.
Łowię na 11m pozdrawiam bodzio
super?? Panie Bogdanie oby tak dalej i wiecej zdjec pozdrawiam