Ostatni weekend był wspaniałą wędkarską przygoda na lodzie. Zjechali wędkarze z Zabrza i to z nocnej trasy 550km przyjechali prosto na lód, byli też wędkarze z Warszawy, Torunia. Grupa zapaleńców z Warszawy przyjechała na ryby z marszu. Ile to trzeba mieć zaparcia. Dziękuję wam wszystkim za wspaniałą przygodę, za poznanie wspaniałych ludzi. Pogoda nam dopisała ponieważ w ciągu dnia była prawie wiosna. No niestety lód ginął w oczach, jak Romek nam napisał chodzimy po wodzie jak Jezus hehe. Ryby też nie zawiodły mimo, że przeniosłem się w całkiem nowe miejsce na jeziorze, które było zanęcane od tygodnia.
Radosne miny wędkarzy mówią wszystko i jak tu się nie cieszyć z takiej pracy. Padło kilka okazów, ale i ilościowo średnich leszczy było bardzo dużo. Trzech przyjaciół z Warszawy w sobotę złowili 37 leszczy żebyście widzieli ich miny i teksty…dziękuję wam za to.
Mimo, że siedzieliśmy blisko siebie nie każdemu dopisało szczęście w większych rybach, ale tak jest już na rybach.
Każdy dostał moją zanętę zaparzoną i zaprawioną zimowym smrodkiem z kozieradką. Do tego kukurydza z puszki. Najwięcej brań było na białe robaki z kukurydzą no i największe ryby na to brały. Ale inne przynęty też się sprawdziły jak, czerwone, czy ochotka na kanapce z białym.
7-mego lutego wędkarz z Czerska zakładał na haczyk białe i białe z kukurydzą i maczał tylko w zimowym smrodku i sam złowił 20 leszczy w tym kilka powyżej dwójki.
Jeszcze raz wszystkim bardzo dziękuję za wspaniała towarzystwo za to że mogłem poznać i wspólnie spędzić czas wśród nowo poznanych na prawdę wspaniałych ludzi.
Dziękuję Marcinowi232 że przyjechał mnie odwiedzić i porobił jak zwykle piękne zdjęcia. Mimo, że na razie odpuszczamy łowienie ze względów bezpieczeństwa, bo nie będziemy Romku się bawić w bogów, ale mam nadzieję, że zima wróci i znowu się spotkamy na lodzie w jeszcze większym gronie przyjaciół wspólnego wędkowania i dojdzie wreszcie do spotkania miłośników forum i przystani, ale tym razem w zimowej scenerii jak planowaliśmy na forum na kwaterze w Dolince.
Pozdrawiam
bodzio
4 thoughts on “WEEKEND NA LODZIE 7-9. 02/14”
Brawo, brawo 🙂 ! Piękne ryby i szczęśliwi łowcy! Dla mnie to trochę sporty ekstremalne, szczególnie jak patrzę na fotkę z holowanym leszczem, którego widać pod lodem. A ten lód to wygląda ja woda a nie lód. Bodzio oczywiście wie co robi i na pewno jest bezpiecznie, ale ja tam wolę siedzieć w łódeczce. Ale widoki mieliście bajeczne i ryby dopisały – jeszcze raz gratuluję!
Romek, widok holowanej ryby pod lodem i te odjazdy na boki po parę metrów to naprawdę niezłe przedstawienie. To był naprawdę fajny dzień!
gratuluje połowów. Widać ze u Bodzia są piękne leszcze. Gratuluje.
p.s Rewelacyjne zdjęcia Marcinie.
super widoki i te ujęcia………leszcze pod lodem…….
Zdjęcia Marcina są fantastyczne i bardzo mu za to dziękuję. Starał się jak mógł widziałem. Nawet pociągnął leszcza pierwszego swojego spod lodu…
Niedługo tez będzie filmik z tego weekendu. Zaznaczę że filmiki robiłem telefonem Lg G2. Widoki holowanych ryb pod przeźroczystym lodem – bezcenne…
Oby zima wróciła, to i przypomnę leszczom jak smakuje zanęta i do następnego spotkania
pozdrawiam
bodzio