Sezon zakończony mam nadzieję, że chwilowo. Poczekamy na lód. Przystań sprzątnięta tylko Azanek jeszcze biega po przystani. Ale mam też rzadkich gości ponieważ piękny ZIMORODEK odwiedził moją przystań i przysiadł na wędce przy stawie. To jednak przystań mam zrobioną w odpowiednim miejscu… Cisza, spokój i dużo radości z naturą i ze wspaniałymi ludźmi.
Pozdrawiam wszystkich bodzio
6 thoughts on “Przystań”
Zimorodek to faktycznie przepiękny i rzadki ptaszek. W Polsce pod całkowitą ochroną. A to, że Przystań jest w odpowiednim miejscu to tylko Twoje zdanie. Według mnie to miejsce może i dobre, ale strasznie dalekie. Nie mogłeś tego zrobić gdzieś na Śląsku?
Tryt. Gdyby przystań była na Śląsku to miałbyś do niej zbyt blisko pobyt na niej stałby się zbyt częsty i powszechny. To by już nie było to! Sam pomyśl ile czasu musisz poświęcić aby zaplanować, przygotować się i dojechać na przystań do Bogdana i nie możesz nazwać tego czasem straconym bo ile wysiłku w to wkładasz, i zaangażowania a jakie wspomnienia przywozisz ze sobą do domu. Czyż nie odliczasz czasu który jeszcze pozostał do wyjazdu pełen podniecenia, tęsknoty za ludźmi, miejscem i przygodą na wodzie? Takie odczucia towarzyszą chyba każdemu wędkarzowi przed wyprawą na ryby a do Bogdana szczególnie.
Pozdrawiam.
heheh jest bardzo dobre – akurat niecale dwie godzinki drogi i juz siedze w łódeczce 😉 w tym roku pierwszy raz bede u Bodzia na lodzie juz sie nie moge doczekac. pozdrawiam wszystkich „swirów”.
Masz rację Marcin liczę już dni kiedy razem z Romkiem Was odwiedzimy.Pozdrawiam
Hej jurek.
Też mam na imię Marcin ale nie Marcin Barton.
Pomyliłeś się ale to nic.
Pozdrawiam!
super u bogdana jest na przystani